Cena: od 58 do 63 PLN za osobo/dobę
Położenie obiektu: w górach
Typ obiektu: Domek letniskowy
Adres: Widokowa 10
58-420 Miszkowice
www.gosciniecnadbukowka.pl
Ocena ogólna
1,01 opinia
ABSOLUTNIE ODRADZAM GOSCINIEC NAD BUKÓWKĄ !!!!!! Właściciel bez klasy... pojęcia "klient nasz pan" lub "gość w dom, Bóg w dom" całkowicie obce. Ten pan wynajął nam pokój mocno nagrzanym kominem wewnątrz na przegrzanym poddaszu w środku lata, przewietrzenie pokoju też stało się niemożliwe ponieważ przez obydwa okna znajdujące się w pomieszczeniu po ich otwarciu wpływał do pomieszczenia gryzący dym ! Jego wyszkolona PANI SZEFOWA po zgłoszeniu przez nas skargi okłamała nas twierdząc, iż w budynku nie ma pieca na węgiel, znajdują się tam tylko elektryczne piece konwekcyjne a "wiejski zapach " jak określila pochodził wg. niej z grilli palonych nad jeziorem! Swąd dymu nie rozpłynął się jednak w niebyt po magicznej godzinie 22.00. Sądziliśmy, że uciążliwi grillowicze pójdą spać. Tak się jednak nie stało. Ponieważ zamknięcie okien było rzecza niemożliwą z racji na temperaturę pokoju dorównującą saunie spaliśmy całą noc w intensywnym smrodzie dymu! Po 6.00 rano obudził nas jeszcze większy smród. Wstaliśmy z podrażnieniem śluzówek nosa i z bólem głowy. Jakież było nasze zdziwienie kiedy w świetle dnia zobaczylismy wysaczajacy sie z komina dym !!!!!!Kiedy zgłosiliśmy tę sytuację do PANI SZEFOWEJ STWIERDZIŁA, ŻE BUDYNEK PRZESZEŁ BADANIE SANEPIDU A DYM Z DREWNA GENERALNIE JEST ZDROWY I NIE SZKODZI!!!!szczyt tępoty i braku wiedzy na ten temat! I ONA Z RACJI NA NASZE NIEUZASADNIONE WG. NIEJ FANABERIE NIE ZMIENI NAM POKOJU A W PRZYPADKU REZYGNACJI I NASZEGO WYJAZDU I TAK POLICZY NAM ZA CAŁY TYDZIEŃ, kiedy zażyczyliśmy sobie telefonu do szefa odmówiła. Szef tej Pani wcale nie okazał większego zrozumienia. Stwierdził, że nie dopatruje się w całej tej sytuacji żadnego oszustwa ze strony PANI SZEFOWEJ ponieważ powiedziała nam pół prawdy...-no comment , natomiast on wyciągnie jedynie konsekwencje w stosunku do wykonawców instalacji. ABSOLUTNIE nie padło słowo "przepraszam" z jego strony, był nieuprzejmy i arogancki a "rozmowa" z tym człowiekiem (chociaż to obraza dla definicji człowieka i człowieczeństwa)
w naszej ocenie rozmowa z nim to poziom przedszkola... Właściciel stwierdził, iż więcej pokoi dwuosobowych nie posiada..... Pomimo tego iż ośrodek dysponował wolnym domkiem, choćby w ramach przeprosin , nie zaproponował nam zamiany twierdząc iż domki są 4 osobowe a tym samym są droższe. Zaznaczę iż mieliśmy być uczestnikami tygodniowego spotkania na które zarezerwowaliśmy swój czas i kilkugodzinny dojazd.....Niestety musieliśmy wrócić do domu i zrezygnować z uczestnictwa.
Myślę PANIE SZEFIE OD WIELU FIRM firm jakimi się pan chwalił..., że dużo się pan musi jeszcze nauczyć.....
Hasło: "reklama dźwignią handlu" w Pana przypadku traci sens..
Wszystkim którzy chcieliby się wybrać do Gościńca nad Bukówką stanowczo odradzam. Poza tym te z wyglądu piękne dwupokojowe domki większość z nich, zamiast drzwi pokojowych posiada kotary??! (tego oczywiście nie ma na zdjęciach) więc jadąc "w dwie rodziny" o intymności możecie zapomnieć..
Do tego niby pięknego zbiornika wodnego po pierwsze trzeba "kawałek" dojść ale zapomnijcie też o kąpieli.
Jezioro otoczone śmierdzącym błotem wiec wejście do niego prawie niemożliwe. Zamawiając pokoje z wyżywieniem PAMIETAJCIE!!: nie upominajcie się o masło kiedy wam zabraknie gdyż...:) wyliczone jest.. po jednej ok. 1cmx1cm kostce na osobę.. a broń Boże o dokładkę jajecznicy! bo dostaniecie przypalone wyskroby z patelni żebyście się nauczyli że jajka też wyliczone i pewnie będą rozliczone... ile daja tyle bierz i nie marudź ! i pamietaj, kiedy zaczniesz marudzić zrobia z ciebie rozpieszczonego mieszczucha i spróbują udowodnić, że cały ten bajzel to twoja wina bo raczyłeś go zauważyć...
Myślę że na swoje stronie powinni umieścić takie zaproszenie: "Zapraszamy do Gościńca nad Bukówką ! szczególnie mile widziani goście to: ślepcy, głupcy najlepiej też pozbawieni węchu. Najchętniej przyjmiemy posiadających wszystkie te cechy !"
Tak więc zanim pojedziecie dopytajcie o wszystko bo szkoda marnować urlopu i kasy na paliwo...
A tak na marginesie: ciekawi jesteśmy jak długo ten pan z takim podejściem do klienta jeszcze "pociągnie" ten biznes?
To taki rewanż PANIE SZEFIE za miłe, nas potraktowanie i wspomnienia obyś ty tez tego nie zapomniał:)